Najlepszy z Iron Manów
To jeden z tych filmów, po obejrzeniu których światło na sali kinowej nie powinno zapalać się zbyt wcześnie…
Recenzja filmu Najlepszy (2017) reż. Łukasza Palkowskiego / Najlepszy z Iron Manów – Małgorzata Dębniak i Małgorzata Marton.
“Nazywam się Jerzy Górski i jestem narkomanem” – tak przedstawił się zagranicznym dziennikarzom polski sportowiec, który zdobył międzynarodową sławę w 1990 roku po zajęciu pierwszego miejsca w Podwójnym Ironmanie – najtrudniejszym triathlonie świata. Jednak największe zwycięstwo zyskał w walce z nałogiem narkotykowym. To właśnie ona jest głównym tematem filmu Najlepszy Łukasza Palkowskiego. Reżyser podjął się wyzwania, by zekranizować ten fragment życia sportowca, który z pozoru nie wydaje się być atrakcyjny filmowo. Film nie pokazuje jedynie drogi do sukcesu sportowego, ale też walkę ze swoimi słabościami. Sport nie jest pokazany jako cel sam w sobie, ale raczej jako terapia.
To co szczególnie zwraca uwagę w filmie to narracja obrazem. Twórcy filmu doskonale manipulują odczuciami widza. Rozmycie, zabawa ostrością, spokojne a zarazem chaotyczne jazdy kamery sprawiają, że odbiorca momentami może poczuć się jakby wraz z bohaterami brał udział w narkotykowej ekstazie. Dodatkowo, aby uświadomić widzom problem uzależnienia, reżyser zdecydował się na uosobienie nałogu. Dlatego w niektórych scenach możemy momentalnie, całkowicie wczuć się w tragizm sytuacji – bohater bierze narkotyki, aby poczuć się lepszym niż jest, ale biorąc je niszczy samego siebie.
Ta przejmująca historia nie byłaby jednak tak atrakcyjna dla widza, gdyby nie świetnie dobrana obsada. Jakub Gierszał jak zwykle podołał trudnej roli. Dzięki jego przekonującej grze wczuwamy się w postać uzależnionego od narkotyków chłopaka całkowicie. To wrażenie potęguje dodatkowo świetna charakteryzacja, zastosowana bez eufemizmów – filmowy Górski – narkoman jest momentami wręcz odrażający. Równie ważną rolę odgrywa charakteryzacja Magdaleny Cieleckiej, która wciela się w wyrozumiałą oraz doświadczoną życiem matkę, biernie przyglądającą się postępującej chorobie syna. Naszą uwagę zwróciła też Anna Pruchniak w tragicznej roli partnerki Jerzego. Jej postać pokazała jak może potoczyć się przegrana walka z narkotykami. Obie panie zagrały jak zwykle bardzo przekonująco.
Najlepszy Łukasza Palkowskiego to jeden z tych filmów, po obejrzeniu których światło w sali kinowej nie powinno zapalać się zbyt wcześnie, a o filmie rozmyślamy jeszcze długo po wyjściu z kina. Jerzy Górski nie jest tak powszechnie znany w Polsce jak za granicą. Jednak ten film na pewno sprawi, że więcej osób pozna tę wyjątkową historię człowieka, który pokonał swój nałóg – człowieka z żelaza – Iron Mana!
Autorki: Małgorzata Dębniak & Małgorzata Marton
Zostaw komentarz